sie 07 2002

gdybym mogla...


Komentarze: 4

Gdybym mogla przeżyć życie od nowa, tym razem usilowalabym popelnić więcej blędów. Nie staralabym się być tak doskonala. Więcej bym odpoczywala. Rozluźnilabym się, bylabym bardziej beztroska i wiele spraw traktowala poważniej. Bylabym bardziej szalona.

Wykorzystywalabym więcej szans, więcej bym podróżowala, przewędrowala więcej gór,  przeplynęla więcej rzek, odwiedzila więcej nie znanych mi miejsc. Jadlabym więcej lodów, a mniej szpinaku.

Mialabym więcej prawdziwych, a mniej wydumanych zmartwień!

Prawda jest taka, że jestem jednym z ludzi, którzy godzina za godziną, dzień za dniem, wiodą asekuracyjny tryb życia, roztropny i przemyślany. Och, gdybym mogla przeżyć moje życie od nowa, delektowalabym się każdą jego chwilą.

Jestem jedną z tych, którzy  „nigdzie nie ruszają się bez termometru, termoforu, wody do plukania  gardla, plaszcza przeciwdeszczowego i spadochronu”. Gdybym mogla przeżyć życie od nowa, tym razem podróżowalabym z malym bagażem.

Gdybym mogla przeżyć życie od nowa, wiosną wyskakiwalabym boso z lóżka, a jesienią wstawala później,  więcej bym jeździla na karuzeli, obejrzala więcej wschodów slońca i więcej bym się bawila z dziećmi.

Gdybym miala przeżyć życie od nowa ...

Ale nie, nie przeżyję.

nie, to nie moje slowa...

n@ncy : :
Porcelana
11 sierpnia 2002, 22:29
Lubisz Perfect? (A propos notki z 4.08.)
09 sierpnia 2002, 17:39
ELO ! JA W PRZECIWIENSTWIE DO eNeN TO WIEM O CO CHODZI ... ;) FAJNE !
eNeN
07 sierpnia 2002, 10:55
Dooobra. Dzisiaj sam nie rozumiem, o co mi chodzi.
eNeN
07 sierpnia 2002, 10:54
Widzę, że odmłodniałaś......

Dodaj komentarz