gru 16 2002

Mój Przyjaciel


Komentarze: 2

Przyjaciel... to ktoś bliski, jedyny w swoim rodzaju, nieoceniony. To ktoś kogo naprawdę kocham i chce dla niego jak najlepiej.

 

Przyjaźń... wspaniałe uczucie. Doskonalsze od miłości. Jest ono poczuciem, że nie jest się samemu, azylem dla smutku, radości, niedoskonałości, bierności...

 

Przyjaciele... byli w moim życiu, są i będą. Mam ich dużo. Nie mam rodzeństwa, może dlatego tak szczelnie otaczam się przyjaciółmi. Dla mnie są to ludzie najlepsi na świecie, wszyscy razem i każdy z osobna. Bezgranicznie im ufam. Więcej im daje niż sama biorę...

 

Wady przyjaciół... mam w sercu taki duży cmentarz  na którym chowam ich wady. Niech spoczywają w spokoju, nie będą mi potrzebne...

 

Nowi przyjaciele... dlaczego nie? Jak ktoś chce to zawsze daję mu szansę. A może to będzie ta osoba, która dołączy do grona moich przyjaciół i będzie ze mną na dobre i na złe. Nowi przyjaciele są jak srebro.

 

Starzy przyjaciele... zawsze byli i będą. Bezcenni, nieocenieni, zawsze podadzą mi rękę jak potrzebuje, zawsze... Prawdziwe złoto.

 

Obgadywanie przez przyjaciół... nie, to nie możliwe. Wiem, że mnie nie obgadują, może tylko o mnie rozmawiają, wymieniają poglądy...

 

Kłótnie...? zdarzają się, ale tak szybko jak przychodzą, tak szybko odchodzą J

n@ncy : :
20 grudnia 2002, 17:45
Przyjaźń.. moje marzenie.. piękne marzenie..
16 grudnia 2002, 15:48
Też pisałam ostatnią notkę na temat przyjaźni... z tą tylko różnicą, że przeze mnie przemawiał żal... a Ty w sumie jesteś nastawiona optymistycznie... oby tak dalej:)
Pozdrawiam

Dodaj komentarz