Archiwum 27 czerwca 2002


cze 27 2002 ...experymęty...
Komentarze: 3

Ufff, trochę dzisiaj poexperymentowalam z wyglądem mojego bloga. Mi się w każdym razie podoba. Wakacje trwają, i jakoś się żyje. Nie jest najgorzej... nawet mi się nie nudzi, narazie. Wiem, że ostatnio troszkę zaniedbalam bloga, ale na pewno to nadrobię.  Jestem trochę podlamana, bo już mialam jechać na mazury, ale zostalam wystawiona do wiatru. Okazalo się, że córeczka moich chrzestnych jedzie zamiast mnie, bo nagle zrezygnowala z wyjazdu do Cann.  Tym to się powodzi... A ja nigdzie nie pojechalam, bo ojciec mówi, że nie mamy pieniędzy, gó***  prawda. On nie chce, żebym jechala, bo  jego zdaniem wyjazd do wloch w maju to były moje wakacje... Czy ja tak wiele wymagam? Wystarczyl by mi wyjazd na miesiąc na obóz harcerski (tak jak w zeszlym roku). Nie ważne... Ja się cieszę, że mam wakacje....

n@ncy : :