Archiwum 10 października 2004


paź 10 2004 jestem mogę wszystko
Komentarze: 3

Tony ideałów. Wszędzie, z każdej strony otaczają mnie zmniejszając moją przestrzeń życiową. Betonowe ściany są za ciasne. Moje JA nie mieści się w nich. Dlatego wychodzę na zewnątrz, każdego dnia. Każdej nocy, którą spędzam sama. Wychodzę i krzyczę. Na świat. Bezczelnie rozrywam ciszę, która zalega w życiu bliskich mi osób. Usilnie staram się im pokazać, że jestem. Albo cokolwiek. Nie chcę świata wypranego z kolorów. Chcę życia. Bez ograniczeń. Bez zakazów, nakazów i stopów. Chcę czuć wokół siebie to złudzenie wolności. Chcę je odnajdywać w miłości, nie w lekach i używkach. Nikt mnie nie powstrzyma przed tym co pewne. Będę krzyczeć, z każdym dniem coraz głośniej. Chcę być, nie mieć. Będę żyć.

n@ncy : :