Archiwum 27 grudnia 2002


gru 27 2002 Podaj rączkę kamili.
Komentarze: 0

ja nie

zasuguje na milość

na mnie się patrzy

podziwia niezlomne zasady zazdrości

rzekomych talentów

mierzy dlugość nóg i

wlosów a moje

imię myli się z imieniem

swojej dziewczyny

Czekałam

zakwitły drzewa

spadły owoce

zaszło słońce

 

Czekałam

pies zaszczekał

zadzwonił telefon

jesień umarła

 

Czekam

myśli w klepsydrze

przesypały się

 

Czekam

w lustrze

anielsko uśmiecha się

do mnie

stara kobieta

ona też kiedyś czekała...

 

n@ncy : :