Komentarze: 0
Nienawiść odebrała mu rozum,
Żal przekuł serce,
Zazdrość spaliła ciało,
Anioł uratował duszę...
Nienawiść odebrała mu rozum,
Żal przekuł serce,
Zazdrość spaliła ciało,
Anioł uratował duszę...
Umarlam... odeszlam cicho, bo tak chcialam. Spojrzalam w te twoje oczy pelne blasku i powiedzialam spokojnie: umarlam, dla ciebie nie ma mnie. ...i odeszlam.A teraz? Teraz zalożylam szary plaszcz smutku i idę ponad ziemią, po krawędzi bólu i strachu , pewnie będę jeszcze dlugo szla oglądając cienie tego co bylo ...wiem, stracę wiele, być może wszystko. Poskladam skrawki pamięci, czas powoli zamknie we mnie przeszlość... WYGRAM...
A kiedy deszcz srebrzysty wyleje się z kielicha chmur,
Pomyśl, że to ja rozplywam się aby dać ludziom
- radość...
Potok slów spylnąl jak śnieżna lawina,
Nic nie pozostao z nadziei...
Tylko ja
- pozbawiona duszy dziewczyna.
Gdybym mogla przeżyć życie od nowa, tym razem usilowalabym popelnić więcej blędów. Nie staralabym się być tak doskonala. Więcej bym odpoczywala. Rozluźnilabym się, bylabym bardziej beztroska i wiele spraw traktowala poważniej. Bylabym bardziej szalona.
Wykorzystywalabym więcej szans, więcej bym podróżowala, przewędrowala więcej gór, przeplynęla więcej rzek, odwiedzila więcej nie znanych mi miejsc. Jadlabym więcej lodów, a mniej szpinaku.
Mialabym więcej prawdziwych, a mniej wydumanych zmartwień!
Prawda jest taka, że jestem jednym z ludzi, którzy godzina za godziną, dzień za dniem, wiodą asekuracyjny tryb życia, roztropny i przemyślany. Och, gdybym mogla przeżyć moje życie od nowa, delektowalabym się każdą jego chwilą.
Jestem jedną z tych, którzy „nigdzie nie ruszają się bez termometru, termoforu, wody do plukania gardla, plaszcza przeciwdeszczowego i spadochronu”. Gdybym mogla przeżyć życie od nowa, tym razem podróżowalabym z malym bagażem.
Gdybym mogla przeżyć życie od nowa, wiosną wyskakiwalabym boso z lóżka, a jesienią wstawala później, więcej bym jeździla na karuzeli, obejrzala więcej wschodów slońca i więcej bym się bawila z dziećmi.
Gdybym miala przeżyć życie od nowa ...
Ale nie, nie przeżyję.
nie, to nie moje slowa...