Najnowsze wpisy, strona 14


wrz 27 2004 podróż w głąb siebie
Komentarze: 1

Trudno jest nam być ze sobą, jak w tej piosence... czasami myślę, że my tak naprawdę nie jesteśmy, że nas nie ma. Nie istniejemy. Nie czujemy. Możemy się ranić, bo to i tak jest tylko film. Może to taki sen schizofrenika. Jakaś nasza chora rzeczywistość. Skrzywione odbicie w lustrze i kolejne wagony pociągu do niecodzienności. Dajemy sobie zajęcia nawzajem, zachwycające się swoimi ciałami, gestami, myślami...ale tak naprawdę nie istniejemy, bo nie czujemy. Ja nie czuję. Ciebie. Nie widzę. Bo nie mam dla Ciebie czasu. A Ty dla mnie. Bo to dzisiejsze popierdolone życie. Chciała bym być zawsze przy Tobie, może wtedy bym zrozumiała co jest prawdą a co nie. Może bym się pozbyła wątpliwości. Może byśmy sobie dali szanse... może...ale nie. Bo my musimy trwać w tym syfie codzienności. Bo tak wypada. I niepotrzebnie ręce do siebie wyciągamy. Mosty, które przerzucasz do mnie pod osłoną nocy, porywa poranek. Nie ma dla nas miejsca na tym świecie.

n@ncy : :
wrz 27 2004 re-fleksje
Komentarze: 0

Chwilami mam wątpliwości. Może ja wcale tego nie chce, nie potrzebuje... że to nie jest miłość w żadnym wymiarze. Dzisiaj uświadomiłam sobie, że mogło by go wcale nie być i żyła bym tak jak teraz. Takiego uczucia nie można nazwać miłością. Jak go poznałam wcale nie myślałam o związku, szukałam przyjaciela, wiedziałam.... inaczej - myślałam, że z jego strony też tak jest. To on zaczął. To on się zakochał. Chociaż w to też mi trudno uwierzyć. Nie wiem czy jeszcze kiedyś on będzie dla mnie dużo znaczyć. Coraz bardziej rysuje się w mojej głowie myśl, że naszych dwóch światów nie da się połączyć, bo „spacer po szkole to szaleństwo, łóżko jest dla nas za banalne, a ludzie w klubie są nieciekawi” Dlaczego, pytam? Bo są normalni? Bo są tacy jak ja? My chyba nigdy nie pokonamy tych dni ciszy, które są między nami... kolejna smutna historia. Nie czuję, że warto starać się, a powinnam? W takich chwilach zastanawiam się po co ludzie są przy nas i po co my jesteśmy przy nich...

n@ncy : :
wrz 26 2004 nie można uciec przed PRZEZNACZENIEM
Komentarze: 0

Ciężko jest mi powiedzieć czego chcę. Czasami boję się, że on mnie oszukuje, staram się nie dopuszczać do siebie tej myśli, a jednak... martwi mnie to. Nie łatwo jest być z kimś kto może mieć każdą, nie łatwo jest uwierzyć w jego miłość. Czasami myślę, że to tylko pożądanie. Obustronne. On nie może mnie oszukać. To by mnie zabiło. Nie chcę nawet o tym myśleć... a jednak. Boję się go. Jest perwersyjny, nie wiem co mu strzeli do głowy następnym razem. Za dużo oczekuje, a ja boje się, że zawiodę. Że nie jestem taka wyidealizowana jak mu się wydaje. Że to tylko iluzja. Czy to w ogóle można nazwać miłością? Chyba nie... Może kiedyś, może do tego dorośniemy. Na razie korzystam z życia, żyję chwilą i biernie czekam na rozwój wydarzeń... jest nam ze sobą tak dobrze, ale martwie się, że to zepsujemy...

n@ncy : :
wrz 26 2004 jeśli wiesz co chcę powiedzieć:
Komentarze: 2

Boję się śmierci, ale chyba jeszcze bardziej boję się życia...

 

n@ncy : :
wrz 25 2004 jestem mogę wszystko
Komentarze: 1

Niesamowite pogrążenie w drugiej osobie. Cały świat przyjmuje jej imię i w tym miejscu zaczyna się niebo. Chwilami myślałam, że ja już nigdy tego nie doświadcze, że już mam tą „wielką” miłość za sobą. Teraz z każdym dniem przekonuje się jak bardzo się myliłam. Codziennie poznaję go na nowo. Wczorajsza odsłona była niesamowita. Pikantna a zarazem subtelna. Coraz bardziej przekonuje się, że właśnie jego jestem w stanie pokochać. Nie chcę, nie chcę aby za duże słowa wybiegały na paradę. Być może nuepotrzebną, choć nie mam już wątpliwości. Czas ludzi zmienia – powiedział ktoś mądry. Dzisaj obudziłam się  z nowym zupełnie uczuciem. Coś się zaczęło, zaczęła się Twoja ERA – nasza Era.

n@ncy : :